Monika
Gąsior
|
Zachód słońca nad Zalewem
Sulejowskim
Pożarem zachodzącego słońca
Przemienione drzewa
Opowiadają mój zachwyt
Nad Ziemią
Kwitnieniem
Zapachem trawy
Świeżo ściętej
Szeptem leniwej fali
Szaropłynnej
Dłonie czułe i domyślne
Zanurzam w płowy piasek plaży
I nagle
Już wiem
Że jestem na zawsze
Wpisana
W leniwy obrót Ziemi
W zamęt głosów ptasich
I malin dzikich
Szaloną czerwoność
I nagle już wiem
Stąd nie odejdę
Bo serce
Jak owad maleńki
Zamknięty w kropli
Żywicy
Uwięzione zostało
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|